niedziela, 12 czerwca 2011

Bajko - Landia

Maleńka Bajeczka w Bajko - Landii mieszkała.
Króciutkie Bajeczka warkoczyki miała.
I kokardy wielkie - modre w grochy białe.
Opowieści z kosza sypała wspaniałe.

Bajeczka mieszkała w maluteńkim domku,
który okienkami przyglądał się Słonku.
Drzwiami się uśmiechał z czekolady mlecznej
- taki domek błogi z krainy bajecznej.

Ściany były z ciasta oraz z marcepana,
daszek biszkoptowy, a na nim śmietana
- taka bita, słodka, obłoczno - chmurzasta,
a przed domem drzewo z cukierków wyrasta.

Płotek dom otaczał z sezamków zrobiony,
na płotku Kot w Butach wprost z bajki wyśniony.
Z Kotkiem rozmawiają Małgośka i Jasiek
I Król bardzo mądry - właśnie: Pierwszy Maciek!

Baba Jaga miotłą podwórko zamiata,
Latający Dywan zwiedził kawał świata
- teraz spoczął grzecznie, by Śpiąca Królewna
wygodnie czekała swego Księcia z Drewna.

A Królowa Śniegu w oknie zza firanki
patrzy, czy nie biegną Śniegowe Bałwanki.
Cesarz, co był nagi ubrał się w Niewidkę
i zabawia tańcem Kaczątko - to Brzydkie.

W Bajko - Landii owej cuda wciąż się plotą
marzeń, magii, czarów cienką nicią złotą.
I powiem Wam jeszcze, tak w sekrecie, szczerze,
że w te wszystkie dziwy ja wciąż jeszcze wierzę!

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.