środa, 18 stycznia 2012

cztery oblicza doby

haiku świtu

nieśmiały promień
podziwia barwę nieba
cieniuje błękit

haiku południa

żar w pełnej krasie
smakuje miąższ owoców
rozsiewa wonność

haiku zmierzchu

odchodzi słońce
chmura już pociemniała
posępny goniec

haiku nocy

tarcza księżyca
tęsknotą mknie do brzasku
rumieńca świtu
 A. Mucha: Pory dnia

2 X skomentowano:

Anonimowy pisze...

haiku doby

nowa nadzieja
znów nic szczególnego
było minęło

S,

Ela Gruszfeld pisze...

Nadzieja (czytaj : kobieta (?) ) -
etam, to nie ta!

Obsługiwane przez usługę Blogger.