niedziela, 21 kwietnia 2013

A ona była zakochana

Pani Aniu, pani Aniu, co się dzieje?
Taka całkiem nieobecna pani wciąż.
Zapatrzona w dal i nawet licho nie wie,
dokąd płyną pani myśli, ani skąd.


A ona była zakochana.
Czy zakochany był też on?
Kto wie, czy marzył, tak jak Ania,
by w swojej dłoni czuć jej dłoń?

Czy tak jak ona mylił daty,
bo każdy dzień tygodnia był
powracającą wciąż tęsknotą,
 ogarniającą z całych sił.

Czy Anię kochał pan Anatol,
układał w myślach ramion splot?
I co powiedziałby jej na to,
że śni się Ani przeszło rok?

Ania się boi odkryć karty.
Co będzie, gdy wyśmieje? Wie
- ściemnieją wtedy nawet gwiazdy
i wszystko się potoczy źle.

Wolała Ania mieć nadzieję
i małą wiarę w nagły cud,
że w Anatolu coś dojrzeje,
zaowocuje magią słów.

Że powie: kocham, moja Aniu,
od ponad roku. Lecz się bał.
Nie może dłużej w takim stanie...
Monolog wyobraźni trwał.

Pani Aniu, pani Aniu, co się dzieje?
Taka całkiem nieobecna pani wciąż.
Zapatrzona w dal. I nawet licho nie wie,
co by myślał o tym wszystkim Anny mąż.
Dominik Jasiński - Waiting
źródło:http://artpubgaleria.blogspot.com/2011/06/dominik-jasinski-przekroj.html

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.