niedziela, 27 kwietnia 2014

new romantyczność - w niej przyszłość?

ON
- dziewczyno moja piękna,
nie lękaj się, nie lękaj!
nie pojmę cię za żonę -
powiodę cię na stronę.

ONA
- mój drogi, ach mój drogi,
tak dzisiaj bolą nogi,
a ty mi takie bajki.
poczęstuj lepiej fajkiem.

ON
- ma piękna, mój potworze,
osadzę cię w utworze.
przed ołtarz nie powiodę,
bo lubię wchodzić w szkodę.

ONA
- na rączki weź, na rączki!
szkodziłyby obrączki -
paluchy puchną srodze.
w ten związek ja nie wchodzę.

ON
- jesteś mi przeznaczeniem,
lecz ja się nie ożenię.
wolność i wolna miłość
weszły ze mną w zażyłość.

ONA
- nie bajdurz mi, nie bajdurz.
czasami wpisz mnie w diariusz.
od święta noś na rączkach.
duchota taka w związkach!

ON
- a może jednak...

ONA
– nie!

ON
- a gdyby tak by...

ONA
– źle!

ON
– bo starość ciemno widzę...

ONA
- spiszemy intercyzę?

4 X skomentowano:

Barbara Deckert pisze...

:))))))))))))) dobre! jak u "Galerianek".
Elu świetnie napisałaś, bliskie prawdy dla wielu młodych ludzi - smutne takie interesowne, kruche związki.

Ela Gruszfeld pisze...

Może kruche, ale częste :)

Aranek - Teresa Fejfer pisze...

Lepsze kruche związki bez obrączki,
niż w obrączkach twarde rączki :)

Pozdrawiam Elu - jesteś dobrym obserwatorem i potrafisz świetnie przekazać w wierszach swoje spostrzeżenia:)

Ela Gruszfeld pisze...

Masz rację Tereniu. Pozdrawiam :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.