niedziela, 19 kwietnia 2015

po to są bogactwa

by biedny miał o czym marzyć.
bieda - by strach bogacz czuł.
obawy, by stać się odważnym,
odwaga, by wierzył w nią tchórz.

a wiara - by pogrzeb nadziei
nie dotrwał do końca - po grób.
zaś grób, abyś śmiał się z bogactwa
na koniec - wciąż licząc na cud.

jest miłość - wierzy i marzy,
nienawiść w malignie śni,
że cud się na końcu wydarzy,
choć grób z obu zdrowo drwi.

odpowiedź rodzi pytania,
a z pytań układa się wiersz.
by biedny miał o czym marzyć,
nim kropka zwieńczy tekst.

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.