poniedziałek, 4 kwietnia 2011

samotny wszechświat

noc przegadana w kompanii gwiazd
księżyc bezczelnie podsłuchuje
tych słów rzucanych wprost na wiatr
których się nie da za dnia ująć

noc zaplątana w hierarchię zajść
w środek wszechświata własnych myśli
a ten srebrzysty w nosie ma
samotnych pragnień głodny wyścig

śmiech rezonansem wzruszonych szyb
rozwiał złudzenie nikt nie puka
szkło tak jak dłonie nieco drży
papieros głodu nie oszuka

sen uwięziony w ostrości zwid
tego co kiedyś się zdawało
co miało przecież pewne być
a okrył kurz zawinął w całun

gwiazd powierniczek uważny wzrok
nie daje zasnąć strachy budzi
gdy w pojedynkę chwiejny krok
pogubił ścieżki w lesie ludzi

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.