sobota, 7 maja 2011

Panienka z okienka

W dalekiej krainie pewna panna mieszka,
w wysokim zamku, w strzelistej wieży.
Spogląda z góry, jak płynie rzeczka,
jak drzew korony zieleń odziewa.
Tam ptak przysiada na bzu gałązkach,
tam wody blask przestrzeń olśniewa.

Dziewczynę obraz zachwyca co dnia,
o każdej porze maluje inny,
zmienny, cudowny, barwny krajobraz,
a jego zmianom pan Czas jest winny.
Zimą maluje bieli połacie,
wiosną kwiatami zdobi zieloność,
latem słoneczko na piasku macie,
jesienią rdzawe lasu postacie.

I wie dziewczyna, że gdzieś królewicz
błądzi i szuka, kluczy i wierzy,
że swoją pannę kiedyś zaprosi
do tego świata bajecznych przeżyć.
Pokona smoka, trolle złośliwe,
nie da się okpić złej czarownicy.
Bo w jego sercu pragnienie żywe
cudu uśmiechu oblubienicy.

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.