poniedziałek, 18 lutego 2013

mocno przyciągnij



nie wiesz jak bardzo ciąży
nieważkość w moim kosmosie
zaplątana w matematyczny porządek
jednostajnego ruchu po orbitach
bezładnie płynę pomiędzy

imaginuję światy pełne korzeni
to niezły grunt dla marzeń
o mlecznej asfaltowej drodze
zwodzi prosto do ciebie
do siebie
spod najciemniejszej z gwiazd

Nieważkość - aseptyczny
www.fotorecenzja.pl


6 X skomentowano:

andante spianato pisze...

Ale jedno Ellu jest oczywiste - od kołyski do mogiły - licz na własne siły. Pozdrawiam...

Ela Gruszfeld pisze...

To matematyczne twierdzenie nie da się nijak podważyć, Droga Andante :) pozdrawiam Cię serdecznie.

Cammeleon pisze...

pozdrowienia kochana Elu :) U mnie biało, biało
uściski:*

Ela Gruszfeld pisze...

Cami! Jak miło Cię widzieć! :) u mnie też zima trzyma fason! Pozdrowienia! :) Dzięki, że zajrzałaś.

Cammeleon pisze...

onet podaje że twój blog nie istnieje. Jak to nie istnieje jak go właśnie odwieram!!! hehe, nie mogę dojść do ładu po zmianach i szukam dawnych miejsce, żeby je na nowo powpisywać. Poprzednią listę porwało tsunami zmian. Pozdrowienia z zapachem orkiszowego chleba :)

Ela Gruszfeld pisze...

Cami, właśnie jesteś na moim blogu na blogspocie :) a stary też ten wierszela.... Istnieje :) nie słuchaj, co onet prawi - w błąd wprowadza :) serdecznie... ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.