czwartek, 13 lutego 2014

kalkulator

„bo w życiu szczęście jest na raty”-
 bankowo rosną zań odsetki.
prowizja nie da się umorzyć.
a licho windykacji nie śpi!

jeśliś zaciągnął dług ogromny
uśmiechu, szczęścia, pomyślności,
to spłata będzie też do śmiechu,
którego nikt nie pozazdrości.

złorzeczyć przyjdzie, że „to lichwa!”
że „wszak nieludzkie takie szczęście!”,
za które puszczą cię z torbami
i będziesz tułał się po mieście

jak łazarz jakiś – humanista,
bez kompetencji do liczenia.
choć symulacja była ścisła
 zobowiązania do spłacenia.

następnym razem za gotówkę!
choćby kusiło wielkie szczęście.
lepiej trywialne – za złotówkę.
bo słono spłaca ten, kto z gestem...!

2 X skomentowano:

Barbara Deckert pisze...

Gorzka, życiowa prawda Elciu - im większe szczęście, tym większy dług :(
Uwielbiam Twoje wiersze :)

Aranek - Teresa Fejfer pisze...

Ładny wiersz Elu, chociaż nie pojmuję dlaczego t szczęście trzeba oddawać, ja żadnej szczęśliwie spożytkowanej chwili nie oddam - a czym się bede karmić jak już mi ostatni ząb wypadnie?
Pozdrawiam Elu:)

Obsługiwane przez usługę Blogger.