poniedziałek, 24 lutego 2014

Wybacz, Wisławo, jam prostą babą...!

Kamienie
"Pukałam do drzwi kamienia".
Skamieniałam, kiedy otworzył.


cebula
"a w cebuli cebula"
rozebrałam do naga,
a w garści - burak.


Los
"Los okazał się dla mnie jak dotąd łaskawy."
Dlaczego? Bom dla niego polem do zabawy!

4 X skomentowano:

Barbara Deckert pisze...

Trafione! Wszystkie świetne Elu i jestem pewna, że Wisława też uśmiechnęłaby się. Druga taka jakaś bardzo znajoma, bo buraków zatrzęsienie...
Świetnie zilustrowałaś:)))

Ela Gruszfeld pisze...

Dzieki, basiu za poczytanie :) Buziol :)

Anonimowy pisze...

praktyczna albo ostatnia koszula

Ubierała się zawsze na cebulkę
- korzyści z tego same wypływały ciurkiem;
Kiedy jej zdejmowałem koszulkę
- tak mówiła: Ty też ściągaj bo zrobię burkę!
;-)
SdR

Ela Gruszfeld pisze...

Fraszką rozebrał na czynniki -
kapcie, burkę i koszulę.
Ubrał w szczyptę erotyki
rozwarstwioną na stole cebulę :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.