sobota, 31 maja 2014

Pomimo wszystko

Pomimo wszystko, uśmiech to łut
szczęścia (ktoś nazwie je kaprysem).
Lecz mimo wszystko, żart to jest cud,
który, choć noc, rozjaśnia życie.
Więc mimo wszystko, chce mi się śmiać,
gdy widzę kogoś wesołego.
Wiem, mimo wszystko, beztroski śmiech,
choćby był pusty, to nic złego.

Bo grzechem głównym – według mnie -
jest patos – nieograniczony.
Powagi nadmiar - burzry
czas na życie nam wydzierżawiony.

Oceńcie według woli mnie -
że to szalona pewnie baba –
liryczy, no i ryczy w głos,
po chwili - wice opowiada.

A ja i tak odnajdę
do śmiechu nowy powód!
Perlisty oręż chwycę,
by smutki wybił z głowy!

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.