piątek, 19 września 2014

rozważania z kokpitu

i znów życie toczyć się będzie -
jak zwykle. przywykłam do tego,
że może zaskoczyć na nowo
i mnie, i dosłownie każdego

w momencie, gdy, zdaje się: trwałość,
stabilność… i wszystko wiadomo…
wyskoczy jak filip z konopi
zdarzenie - nazwijmy je "ono".

jak rzep się uczepi ogona,
wypuści z cylindra króliki.
zamiesza w bigosie chochelką.
bo “ono” zna sztuczki i tricki.

zadymi estradę - f-x’y
w kieszeni ma "ono" zazwyczaj,
w finale zdumiewa po "ochy",
aż zdaje się fikcją, nie życiem!

a jednak - znów toczyć się będzie,
choć oczy przecieram, nie wierzę.
zaskoczę to "ono"- na przekór -
w ko(s)micznym eli-kopterze.

2 X skomentowano:

Aranek - Teresa Fejfer pisze...

Masz ładny i bardzo pożyteczny eli-kopter:) Ja widocznie nie miałam zasług bo nie przydzielili i teraz co chwilę wpadam w jakąś zupełnie nie zaplanowaną zadymę - może Masz także wypożyczalnię Elu ?
Wiersz pierwsza klasa - komfortowa, luksusowa ful serwis pokładowy :)

Ela Gruszfeld pisze...

Tereniu, wsiadaj na poklad - w kokpicie miejsca dosc. :)))

Obsługiwane przez usługę Blogger.