niedziela, 25 stycznia 2015

Teatrzyk ze śniegiem na grzywce w tle

ON
No powiedz, mała, co u ciebie?
Śnieg nie zasypał cię po łokcie?

ONA
Po łokcie - masa jest roboty,
a pod beretem grzywka moknie,
bo aura pewnie tego nie wie,
jak chciałam grzywką zrobić wejście
w tętno stolicy.

ON
                 … ach, zbytnico!
Chciałaś znad czółka bajerować?
Barbakan, Zygmunt i Starówka…
Mozaika wrażeń wystrzałowa...

ONA
Tańczyć się chciało. Paluch w bucie
bez ostrzeżenia w Tango ruszył,
a ja zmierzwiona za nim, za nim…!
Rytmom dawałam się omamić
 i wodzić z lekka po parkiecie….

ON
No pleciesz, aśćka, nie wymieciesz -
toż krzyżyk piąty zerka w kąty
z rwą. A ciebie nogi rwą do tańca?!
Choreografia ma wymogi....

ONA
Któż by tam patrzył na niuanse?!
Wytańczyć trzeba stare nogi!
Gdy Egzotyczny dźwięczy Tercet! 

ON
Czyli kompania z tobą była…?
Powiesz dwa słowa choćby o tym?

ONA
Nawet dwadzieścia bym uwiła,
ale po łokcie mam roboty!
Wymownie zmilczę, a ty słuchaj
ze zrozumieniem - czujesz Blues’a?

ON
Zamiast słuchania twojej ciszy,
też na parkiecie bym poruszył
tancerki jakieś - w rytmie Cha-Chy -
bo w końcu Cha-Cha wiele znaczy…

ONA
Mam jeszcze urlop - wiesz, od pracy,
lakier do włosów, dwie sukienki…

ON
Jive i ten rytm Jive’owy prędki,
i Roc’k, i Roll! I na Starówce
mydlane bańki po złotówce,
i Irish Coffee za dwie dychy...

ONA
A pan poeta, e-poeta?
Bo coś się mnie wydaje, że tak!
A e-poeci piszą rożnie...
Za to jak tańczą!!! Słowem: cudnie!!!
Rytmu nie gubią jak w sonetach.
No, mówię panu - tańczą - w dechę!!!
Ale umykam…

ON
                     ...do wierszyka?

ONA
Wrócę wieczorem tu do pana,
bom jeszcze w suknię nie ubrana -
otula Blues, a w uszach gra
Tercet, Eleni...
Cha-Cha-Cha!

4 X skomentowano:

Barbara Deckert pisze...

No, no to były niezłe tańce i swawole, aż zazdroszczę Elciu:))

Ela Gruszfeld pisze...

Nastepnym razem, Basiu, nie moze sie obyc bez Ciebie! :)

Anonimowy pisze...

I wszystko jasne...:-)
Danuta

Ela Gruszfeld pisze...

Danus, no jasne! :D

Obsługiwane przez usługę Blogger.