wtorek, 14 kwietnia 2015

'Gdy duch słabnie, pojawia się forma'*

* Charles Bukowski 


niech leję się przez ręce
przez palce przeciekam
a jeżeli do formy
to w kształcie człowieka

11 X skomentowano:

Anonimowy pisze...

PRZECIEKANIE

O formie człowieka najczęściej decyduje przypadek -
gdyby nie on może nasze życie nie miałoby wpadek?
Ale gdyby świadomie sobą kierować takie wyzwanie -
wszystkiego nie złapiemy nawet przez uszczelnianie!

SdR

Ela Gruszfeld pisze...

Przeciekanie - fakt. Nikt nie zaprzeczy,
kto kierować choć raz spróbował
świadomie - bez wpadek. A szkoda,
że wycieka. Doświadczenia tu na rzeczy.

Pozdrawiam SDR :)

Anonimowy pisze...

FORMA WIELKOŚCI

Nie pomoże doświadczenie -
i poszukiwanie... uszczelki;
Wpadki jest to ubogacenie -
człowiek dzięki nim... wielki!
;-)
SdR

Ela Gruszfeld pisze...

DoświadczEnia nie pomogą - istota w doświadczAniu.
Jedna maleńka samogłoska, a zmienia podmiot w zdaniu.
Forma zaś to nie tylko przedmiot - użytku wielokrotnego.
A rozmiar? względny wobec odległości i rzutu okiem - niepłaskiego. :)

Anonimowy pisze...

NIE MA MIŁOŚCI BEZ AKTYWNOŚCI

DoświadczEnia ciągłej poddawane weryfikacji
na niewiele przydatne, właściwie to balastem
DoświadczAnie nabierane podczas negocjacji
smakuje jak zarumieniona bułeczka z masłem

Forma to rozmaite ludzkie wcielenia aktywne
aby żyć wszyscy rozmaite zawody wykonują
Najfajniejsze to mieć chęci na losy kreatywne
na takie co najpiękniejszą radością emanują

Do wielokrotnego użytku przedmiot pożądania
jego rozmiar w niepłaskim rzucie oka intryguje
Długość niej poświęcane już były rozważania
wiadomo, że zależy od stopnia zaangażowania

;-)
SdR
PS.
(Wpiszę datę i godzinę dla porównania - bo godzina inna tu wyświetlana?)
16.04.2015; 20:45

Ela Gruszfeld pisze...

Losy kreatywne w istocie - uzbierała peelka.
A aktywność - czoła stawiała - w obliczu wilka.
Chwile przybierały formy nie lada...
Teraz aktywnie między wersami opowiada...:)


A czas już zgodny ze strefą - naprawiony.
I włąściwy pochwycony. :)

Dobrej nocy SDR :)

Anonimowy pisze...

A...(le!) z E...(tam!)

Wilczej kreatywności stawić czoła -
wezbranej tu ponad wszelką miarę;
"A", "E" forma samogłosek (z)goła -
wolne chwile radowały rozmiarem..!
;-)
Naprawianie czasu -Tobie się to udało skutecznie
masz talent - poproszę... o wskazówki wsteczne!
;-)
Za ileś tam po szkołach do przedszkola ja chodzę
doświadczenia fantazje z doświadczeniem godzę!
:)
Pozdrawiam... dobrego dnia!
SdR

Ela Gruszfeld pisze...

Do przedszkola bardzo chętnie bym i ja -
bo w dzieciństwie nie chodziłam - babcia w domu
nauczała co z dzieciństwa z sobą brać,
nie dać zabrać, lecz darować kiedyś komuś. :)

Anonimowy pisze...

Z PAMIĘTNIKA... PRZEDSZKOLAKA :)

Wnuczkę babcia nauczała
lepiej niż przedszkoli rozwinięta sieć
Mała wszystko zapamiętała
by darować komuś to coś trzeba mieć

Pilnowała to co miała pilnie
nie pozwoliła zabrać swoje spisane pamiętniki
Dziś tu porusza się zwinnie
pisząc eseje, opowiadania, wiersze i wierszyki

SdR

Anonimowy pisze...

babcia dobrze nauczyła
Ela pilnie się uczyła
uszczelnianie, przeciekanie
dobrych tekstów też pisanie.

By drukować i blogować
głowy w piachu też nie chować.
Dzielna "baba" z niej wyrosła
silna, dumna nie wyniosła. :)

Ela Gruszfeld pisze...

Wyniosłe są drzewa - chociażby te Staffa
"och, cóż jest piękniejszego, niż wysokie..."
A Elka "w sobie cienka", niepozorna baba,
a strusiem - w istocie nie jest, więc do góry głowa :)))

Obsługiwane przez usługę Blogger.