czwartek, 3 marca 2016
Wierszyk o tym, że ‘o, raju!!!'
Żem jest omylny człowiek , zatem niewykluczone,
że Adam miał był męża, a Ewa Ewę - żonę.
No i niewykluczone, że ja, za mąż wychodząc
naturze urągałam, w natury mądrość godząc.
A że wszystko jest względne, że myśl ewoluuje,
więc Adam może z jabłkiem... (ot tak, konfabulując)?
A Ewa może z wężem? Lecz nieco mi to zgrzyta,
by z jadem wydzierżyła ta rajska prakobieta.
Lecz skoro żem omylna, tu także mogę zbłądzić -
natura mnie zlustruje, jest sąd - więc mnie osądzi.
A że omylny bywa ten, który niezawisły,
to jabłko się urwało, zrodziły zeń domysły,
że przecież co ma wisieć, to spadać nie powinno
i lepiej nie zaglądać w naturę i w intymność.
Do raju nam by wrócić, u źródeł się przekonać,
jak ma się (z tegoż tekstu) gdybanie - mąż, czy żona.
Bo czasy takie przyszły, że wciąż dowodów trzeba,
że Adam jest Adamem, a Ewą - nasza Ewa.
***
Uwaga! Gdyby ktoś,
chcąc zrobić mi na złość,
dowodził, że w to graj,
że jest dowolny raj,
to ja mu prosto w gębę,
że: może też tkwi w błędzie
wpisanym w DNA?
A w Raju wszystko gra.
że Adam miał był męża, a Ewa Ewę - żonę.
No i niewykluczone, że ja, za mąż wychodząc
naturze urągałam, w natury mądrość godząc.
A że wszystko jest względne, że myśl ewoluuje,
więc Adam może z jabłkiem... (ot tak, konfabulując)?
A Ewa może z wężem? Lecz nieco mi to zgrzyta,
by z jadem wydzierżyła ta rajska prakobieta.
Lecz skoro żem omylna, tu także mogę zbłądzić -
natura mnie zlustruje, jest sąd - więc mnie osądzi.
A że omylny bywa ten, który niezawisły,
to jabłko się urwało, zrodziły zeń domysły,
że przecież co ma wisieć, to spadać nie powinno
i lepiej nie zaglądać w naturę i w intymność.
Do raju nam by wrócić, u źródeł się przekonać,
jak ma się (z tegoż tekstu) gdybanie - mąż, czy żona.
Bo czasy takie przyszły, że wciąż dowodów trzeba,
że Adam jest Adamem, a Ewą - nasza Ewa.
***
Uwaga! Gdyby ktoś,
chcąc zrobić mi na złość,
dowodził, że w to graj,
że jest dowolny raj,
to ja mu prosto w gębę,
że: może też tkwi w błędzie
wpisanym w DNA?
A w Raju wszystko gra.
Marc Chagall: Adam i Ewa |
kategoria:
satyrycznie z rymem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kategorie
- a tak plagiatuja!!!!!!!!! (1)
- absurdalia (13)
- aforyzmy (9)
- autorskie recytacje (4)
- bajkolandia - wiersze da dzieci (10)
- Cykl liryczny "Mój świecie" (7)
- Cykl monologów: Skype me! (17)
- cykl: Trudne kobiety (10)
- erekcjato (7)
- fraszki (8)
- limeryki (22)
- lirycznie z rymem (168)
- proza (32)
- Przeklad(y) (5)
- recenzje - słowa wstępne (2)
- satyrycznie z rymem (40)
- tautogram (5)
- teksty piosenek (41)
- villanella (5)
- w miniaturze (59)
- wiersze wolne i białe (213)
- z rymem (53)
Archiwum
- czerwca (1)
- września (3)
- lutego (2)
- kwietnia (1)
- marca (1)
- października (2)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (1)
- kwietnia (4)
- marca (1)
- lutego (2)
- stycznia (13)
- grudnia (8)
- listopada (12)
- października (14)
- września (18)
- sierpnia (14)
- lipca (2)
- czerwca (4)
- maja (2)
- kwietnia (3)
- marca (9)
- lutego (2)
- stycznia (3)
- grudnia (1)
- listopada (4)
- października (1)
- września (6)
- sierpnia (5)
- lipca (7)
- czerwca (11)
- maja (10)
- kwietnia (33)
- marca (21)
- lutego (6)
- stycznia (11)
- grudnia (13)
- listopada (6)
- października (12)
- września (11)
- sierpnia (20)
- lipca (10)
- czerwca (1)
- maja (13)
- kwietnia (19)
- marca (17)
- lutego (17)
- stycznia (16)
- grudnia (11)
- listopada (2)
- października (1)
- września (8)
- lipca (1)
- czerwca (8)
- maja (9)
- kwietnia (14)
- marca (7)
- lutego (8)
- stycznia (14)
- grudnia (12)
- listopada (13)
- października (10)
- września (10)
- sierpnia (1)
- lipca (8)
- czerwca (4)
- maja (6)
- kwietnia (10)
- marca (17)
- lutego (4)
- stycznia (10)
- grudnia (12)
- listopada (8)
- października (17)
- września (28)
- sierpnia (6)
- lipca (5)
- czerwca (11)
- maja (15)
- kwietnia (59)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 X skomentowano:
Prześlij komentarz