czwartek, 27 października 2016

Mój świecie VI

O Tobie, mój świecie
piszę niedyskretnie -
otwieram ramiona -
wtedy obnażona

słabość, która we mnie.
Boję się - pobladnie
nago - w dziennym świetle.
Zasyczysz: “Przez ciebie!”

A mnie trzeba światów
muśnięć, aromatów,
zatrzymanych w zmysłach.
- Świecie! Kropla prysła!
Nie patrz! Nie patrz, gdy...
- Atrament? - Nie. Łzy.

0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.