niedziela, 3 kwietnia 2011
niedokończone cv
urodziłam się
w pospiechu
było późno
a maj pachniał bosko
uczyłam się
między bajki wkładać zabawę
rozgrzanym żelazkiem
postępy i postępki
całkiem i owszem
nieocenzurowane i niecenzuralne
kolejne maje pachniały bardziej i bardziej bosko
doświadczenia: zbierałam w stopniu ponadpodstawowym
bezpodstawnym / z autopsji / nie mylić z autostopem
zawsze pieszo, spieszno, pod górę
zawód niewyuczony przyswojony
nie jeden, niejeden przede mną
zwiedzie, zawiedzie
zainteresowania całkiem bezinteresowne
bezpłatne / bywało bez sensu
wyszłam za człowieka, na człowieka brzmi lepiej
wychodziłam z siebie wielokrotnie na prostą
po nieludzko połamanych szczeblach
i należałoby skończyć cv
ale wolę nieskończoność
maje pachną bosko, bosko, bosko...
to jeszcze nie koniec
dopiszę przyszłe doświadczenia
pod rygorem, z honorem
maje będą pachniały bosko
kategoria:
wiersze wolne i białe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kategorie
- a tak plagiatuja!!!!!!!!! (1)
- absurdalia (13)
- aforyzmy (9)
- autorskie recytacje (4)
- bajkolandia - wiersze da dzieci (10)
- Cykl liryczny "Mój świecie" (7)
- Cykl monologów: Skype me! (17)
- cykl: Trudne kobiety (10)
- erekcjato (7)
- fraszki (8)
- limeryki (22)
- lirycznie z rymem (168)
- proza (32)
- Przeklad(y) (5)
- recenzje - słowa wstępne (2)
- satyrycznie z rymem (40)
- tautogram (5)
- teksty piosenek (41)
- villanella (5)
- w miniaturze (59)
- wiersze wolne i białe (213)
- z rymem (53)
Archiwum
- czerwca (1)
- września (3)
- lutego (2)
- kwietnia (1)
- marca (1)
- października (2)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (1)
- kwietnia (4)
- marca (1)
- lutego (2)
- stycznia (13)
- grudnia (8)
- listopada (12)
- października (14)
- września (18)
- sierpnia (14)
- lipca (2)
- czerwca (4)
- maja (2)
- kwietnia (3)
- marca (9)
- lutego (2)
- stycznia (3)
- grudnia (1)
- listopada (4)
- października (1)
- września (6)
- sierpnia (5)
- lipca (7)
- czerwca (11)
- maja (10)
- kwietnia (33)
- marca (21)
- lutego (6)
- stycznia (11)
- grudnia (13)
- listopada (6)
- października (12)
- września (11)
- sierpnia (20)
- lipca (10)
- czerwca (1)
- maja (13)
- kwietnia (19)
- marca (17)
- lutego (17)
- stycznia (16)
- grudnia (11)
- listopada (2)
- października (1)
- września (8)
- lipca (1)
- czerwca (8)
- maja (9)
- kwietnia (14)
- marca (7)
- lutego (8)
- stycznia (14)
- grudnia (12)
- listopada (13)
- października (10)
- września (10)
- sierpnia (1)
- lipca (8)
- czerwca (4)
- maja (6)
- kwietnia (10)
- marca (17)
- lutego (4)
- stycznia (10)
- grudnia (12)
- listopada (8)
- października (17)
- września (28)
- sierpnia (6)
- lipca (5)
- czerwca (11)
- maja (15)
- kwietnia (59)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
5 X skomentowano:
Przeczytałem, poproszę o List Motywacyjny, Pani Elu. ;)))
Cudowny utwór. Lingwistyczna perełka. Czytam raz po raz z coraz większym podziwem. Rewelacja! (łał!) Aż mi się zamaiło w głowie - a przecież prawie sierpień mamy ;-)
- Jola Szabłowska
Lonsdaleit, jak nie wiem co, zamieszczę! :)))
Joluś! Nawet nie wiesz jak mnie cieszy, znajoma młoda czytelniczka! Z mojego miasta! Czytująca pańcię starszą :) Buźka dla Ciebie :)
Pańciu starsza :-))Zachwycasz !!!
Dana z apetytem na słodycze (urodzinowe)
Serdeczności, Dana... :))
Prześlij komentarz