sobota, 4 stycznia 2014

Byle jak ość

Cieszyć się z byle czego trzeba,
kiedy innego wyjścia nie ma.
Z tej mąki być nie mogło chleba -
a pachniał już... Skończony temat!

Trzeba uśmiechać się do licha,
które wcisnęło ogon w zaczyn;
tak zakręciło....! No i pycha!
Tej pychy niesmak niech wystarczy.

Smucić się z byle czego warto,
skoro nie warto przez wartości.
Z asa się stały pustą kartą -
taką, że nikt nie pozazdrości.

I "będzie dobrze", "się ułoży",
to byle co. Byleby było!
Bo przecież jakoś, dobry Boże,
żyć trzeba, gdy umarła miłość.

Agnes Cecile PAINTING



0 X skomentowano:

Obsługiwane przez usługę Blogger.