niedziela, 8 marca 2015

Zgrz_Ewki

***
Kupił kwiatek na Dzień Kobiet,
włożył w butonierkę.
Przecież święto, więc na pewno
świętująca zmięknie.

***
Na ósmego marca
kupił białą różę,
by tą różą w zębach
kobiety pobudzić.

***
Żonie kupił pralkę,
a kochance Merca.
Obie zakrzyknęły
jak automat - erzac!

***
Kupił żonie zgrzewkę
wybornego piwa
w Dzień Kobiet. A w domu
zdziwiony, bo krzywa.

8 X skomentowano:

fnc pisze...

To chyba satyra, fraszka? Tylko na faceta czy dzień kobiet? :)
Pozdrawiam.

Ela Gruszfeld pisze...

Fraszki na Dzien Kobiet :)

Anonimowy pisze...

DEKONCENTRACJA

Nie kupił nicpoń niczego
- jego dusza bez grosza;
I słówka pieszczotliwego
- chwytał się biustonosza.

Mocno zdegustowana
- zachowanie sobie wyprasza;
Jej kielich szampana
- już wiedziała jego rozprasza?

;-)
SdR

Ela Gruszfeld pisze...

Kielich szampana, truskawki...?
Chwytanie po szkło..., a toast?
A w puszkach, co? Ładne kwiatki!!!
Biustonosz zwinął się w boa. :)))

Anonimowy pisze...

boa w truskawkach

Zaprosiła go na truskawek plantację
- bo wiedziała, że ma węża w kieszeni;
Pozwoliła by teraz stracił orientację
- nie przewidziała na twarzy czerwieni.

Biustonosz zwinięty jak boa szal
- truskawkowy mus zlepia dwa ciała;
Wypełniona łubianka kreuje czar
- cała plantacja dziwnie rozdygotana!

SdR

Ela Gruszfeld pisze...

Na szczęście rządki truskawek dokładnie wypielone -
nie było ostów, nie poparzyły pokrzywy.
Żywopłot osłaniał truskawkowe poletko,
na nim żywej duszy..., a za miedzą dociekliwi...

Powiedziała mu więc bardzo cicho - na ucho -
patrz, w naturze się ożywiło - boa i szampan z muchą... :)

Anonimowy pisze...

staruszki pragnienie

To było inne poletko z ostami
- pokrzyw też nie brakowało z lebiodą;
Dociekliwi z otwartymi ustami
- zachodzili w głowę staruszka młodą

Ich sąsiadka dziecko powstania
- w życiu nie zaznała czegoś pięknego;
Wiecznie od świtu zapracowana
- wysączyła szampana truskawkowego!

SdR

Ela Gruszfeld pisze...

Wcześniej pijała tylko napary.
Teraz pomyślała z westchnieniem: ziółko!
A czas płynie naprzód nieubłaganie...
Zatoczył w łyku szampana kółko. :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.