poniedziałek, 22 czerwca 2015

ile jeszcze twarzy

powiedz jak to jest biec
w beztroski śmiech
w gniewie szczerze krzyczeć
zlizać z płaczu sól
gdy świat uczy nas milczeć
grać sztuczne uśmiechy
by przetrwać
aby przetrwać
niekoniecznie na szczycie

ile jeszcze twarzy przyjdzie nam nałożyć
ile jeszcze farby na płótno na blejtram
ile jeszcze będzie na sercach odmrożeń
ilu nam zabraknie w sobie źródeł ciepła

powiedz dokąd biec
skąd dobiega śmiech
jak się gniewać szczerze
w którym kącie łkać
gdy świat zmienia nas w grymas
w tik szczerzenia zębów
jak przerwać
jak to przerwać
desperacko nim meta

ile jeszcze twarzy przyjdzie nam nałożyć
ile jeszcze farby na płótno na blejtram
ile jeszcze będzie na sercach odmrożeń
ilu nam zabraknie w sobie źródeł ciepła


4 X skomentowano:

Alina pisze...

Gdzie szukać tego czasu, który nas bez grymasu wprost w uśmiechnięte ramiona...

Elu, zdrówka i pięknych melodii... póki...
Przyniosłam Ci wodę z cytryną i kawę z czekoladową roladą :)))

Ela Gruszfeld pisze...

Alinka, dziękuję. Rolade z przyjemnością. Kawę dopijam, a grypsko... nie odpuszcza. :)

Unknown pisze...

Jakże na czasie :)

Ela Gruszfeld pisze...

Martynka, dziękuję, że zajrzałaś tutaj :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.