piątek, 18 listopada 2011
matka
pieta otwiera serce
opuszcza ramiona
załamuje ręce
płacz zawisł
suche rzęsy
i krzyk
moja madonno
matko moja
zastygłaś w kamieniu rzeźbiarza
zmartwychwstanie ruszyło głaz
rany schną na blejtramach
płótno przybite do drewna
odjęty z krzyża u twoich stóp
bezradne twoje dziecko
twój bóg
opuszcza ramiona
załamuje ręce
płacz zawisł
suche rzęsy
i krzyk
moja madonno
matko moja
zastygłaś w kamieniu rzeźbiarza
zmartwychwstanie ruszyło głaz
rany schną na blejtramach
płótno przybite do drewna
odjęty z krzyża u twoich stóp
bezradne twoje dziecko
twój bóg
Pieta - Michał Anioł
kategoria:
wiersze wolne i białe
|
2
X skomentowano
symptomatycznie
poeta nie jest nadwrażliwy
jest przewrażliwiony na wiatr
w oczy
w plecy
w uszy
na wiatr historii
wpada w histerię
bez znieczulenia
katar sienny na zawołanie
jesiennej melancholii
wydmuchuje nos
pociera oczy
umywa z dłoni obojętny odczyn
i zewnętrzny wpływ
uczuleniem
wypadaniem włosów
zliczaniem bezsennych nocy
odpowiada na pytania retoryczne
liryczne dylematy
uwalnia bakcyle
domokrążnych wersów
na niekoniecznie podatny grunt
padają jak muchy
burzą krążenie
tłoczą pospiesznie frazy i pointy
poeta zaciera
ślady dosłowności i -ości
rozciera ręce
do gardła skacze puls
poszukuje antidotum
w labiryncie pokrętnych słów
jest przewrażliwiony na wiatr
w oczy
w plecy
w uszy
na wiatr historii
wpada w histerię
bez znieczulenia
katar sienny na zawołanie
jesiennej melancholii
wydmuchuje nos
pociera oczy
umywa z dłoni obojętny odczyn
i zewnętrzny wpływ
uczuleniem
wypadaniem włosów
zliczaniem bezsennych nocy
odpowiada na pytania retoryczne
liryczne dylematy
uwalnia bakcyle
domokrążnych wersów
na niekoniecznie podatny grunt
padają jak muchy
burzą krążenie
tłoczą pospiesznie frazy i pointy
poeta zaciera
ślady dosłowności i -ości
rozciera ręce
do gardła skacze puls
poszukuje antidotum
w labiryncie pokrętnych słów
kategoria:
wiersze wolne i białe
|
0
X skomentowano
wtorek, 15 listopada 2011
Ray Charles & Elton John - Sorry Seems to Be the Hardest Word (2004)
Ray Charles & Elton John - Sorry Seems to Be the Hardest Word (2004)
nie rób niczego
"coś" łatwo popsuć
kruche jak szkło
wiotkie jak jedwab
ulotne skrzydła ważki
nie wszystko zmieszczą dłonie
wszystko pomieści człowiek
nie rób niczego
"coś" łatwo popsuć
kruche jak szkło
wiotkie jak jedwab
ulotne skrzydła ważki
nie wszystko zmieszczą dłonie
wszystko pomieści człowiek
kategoria:
w miniaturze
|
0
X skomentowano
Zmęczony anioł
Żeglował Anioł
- skrzydła rozpięte wiatr porywem gnał.
Słońce się śmiało, śmiało się pięknie
- rzucało złotych refleksów blask.
W pierzastej bieli
skrzyło confetti, fosforyzował świat...
Potem chmurzaste z deszczem dni przyszły
z szarością dnia.
Skrzydła anielskie - żagle rozpięte
- targał je wichru szał.
Anioł miał w oczach światło upięte
a w duszy żal.
Za horyzontem czeka nadzieja,
lecz skąd ten szkwał?!
W piórkach starganych morskim kaprysem
blask serca drżał.
Obeschną piórka,
skrzydła do nieba
z dumą wystrzelą znów.
Anioł nie może opuszczać dłoni,
wracać do snów...
- skrzydła rozpięte wiatr porywem gnał.
Słońce się śmiało, śmiało się pięknie
- rzucało złotych refleksów blask.
W pierzastej bieli
skrzyło confetti, fosforyzował świat...
Potem chmurzaste z deszczem dni przyszły
z szarością dnia.
Skrzydła anielskie - żagle rozpięte
- targał je wichru szał.
Anioł miał w oczach światło upięte
a w duszy żal.
Za horyzontem czeka nadzieja,
lecz skąd ten szkwał?!
W piórkach starganych morskim kaprysem
blask serca drżał.
Obeschną piórka,
skrzydła do nieba
z dumą wystrzelą znów.
Anioł nie może opuszczać dłoni,
wracać do snów...
źródło obrazka:
kategoria:
teksty piosenek
|
2
X skomentowano
sobota, 12 listopada 2011
może nie...
wyobraźnia w siedmiu kolorach
przechodzi granice tego co stać się może
wyprzedza możliwe drwi ze słuszne
odchodzi
codzienne trzeba
płacze płacze
rwie szaty
z szarej materii
na mecie
pomięta wstęga
niebo zaciąga grafitowe chmury
a ja parasolem próbuję wydłubać
choćby skrawek różowej szarfy
przechodzi granice tego co stać się może
wyprzedza możliwe drwi ze słuszne
odchodzi
codzienne trzeba
płacze płacze
rwie szaty
z szarej materii
na mecie
pomięta wstęga
niebo zaciąga grafitowe chmury
a ja parasolem próbuję wydłubać
choćby skrawek różowej szarfy
źródło obrazka: http://www.gplanet.pl/Zanika_wyobraznia.html
kategoria:
wiersze wolne i białe
|
0
X skomentowano
piątek, 11 listopada 2011
miejsce na ziemi
palcem na mapie na pamięć znajduję
punkt, gdzie powietrze niesie woń znajomą.
znajome schody prowadzą na górę,
a ekspres parzy kawę własną - moją.
na biurku atlas, przewodnik splątuje
zdeptanych ulic nitki, wstążkę rzeki.
w kuchni tradycja - zapach z wczoraj czuję
na szybie wspomnień skroplone perełki.
na mapie serca schowane pamiątki
- dumy i żale, twarze, ceramiki...
w dzień zabieganie wciąż tą samą ścieżką
i słońce nie wyprane z dziecięcej mimiki
uśmiech posyła w zrozumiałej mowie
tym co tu żyją, od zawsze sąsiedzi
- bliscy, choć różnie gadają o sobie.
do oczu skaczą każdej starej biedzie.
tam jest ojczyzna, gdzie ma serce człowiek,
a obraz tego miejsca nie znika spod powiek
punkt, gdzie powietrze niesie woń znajomą.
znajome schody prowadzą na górę,
a ekspres parzy kawę własną - moją.
na biurku atlas, przewodnik splątuje
zdeptanych ulic nitki, wstążkę rzeki.
w kuchni tradycja - zapach z wczoraj czuję
na szybie wspomnień skroplone perełki.
na mapie serca schowane pamiątki
- dumy i żale, twarze, ceramiki...
w dzień zabieganie wciąż tą samą ścieżką
i słońce nie wyprane z dziecięcej mimiki
uśmiech posyła w zrozumiałej mowie
tym co tu żyją, od zawsze sąsiedzi
- bliscy, choć różnie gadają o sobie.
do oczu skaczą każdej starej biedzie.
tam jest ojczyzna, gdzie ma serce człowiek,
a obraz tego miejsca nie znika spod powiek
Jacek Malczewski: Ojczyzna
kategoria:
lirycznie z rymem
|
3
X skomentowano
czwartek, 3 listopada 2011
jutrzejsza afirmacja
po przemarszu chwil przez tunele dnia
zapytał pan czas co w zanadrzu mam
ból ściągniętych ust
chłód przytartych szans
zapadnięte sny
wytłumiony żal
dzień zdumiony jawą
w twarz zaglądać zacznie
nie pędź w tunel czasu
stąpaj
uważnie
po paradzie słów przed oczyma prawd
zapytał pan fakt co chwyciłam z dat
hałaśliwy kram
zaciśnięty bunt
koraliki dram
rachunek bez sum
dzień zdziwiony śnieniem
spogląda przez palce
zwlekaj zanim księżyc
w chmury
zapadnie
na kolejny marsz kostur mocny chwyć
nie pytaj co da zapytaj jak być
biały czerpać brzask
w nocny wtapiać cień
bagaż chudych lat
kilka ciepłych mgnień
zapytał pan czas co w zanadrzu mam
ból ściągniętych ust
chłód przytartych szans
zapadnięte sny
wytłumiony żal
dzień zdumiony jawą
w twarz zaglądać zacznie
nie pędź w tunel czasu
stąpaj
uważnie
po paradzie słów przed oczyma prawd
zapytał pan fakt co chwyciłam z dat
hałaśliwy kram
zaciśnięty bunt
koraliki dram
rachunek bez sum
dzień zdziwiony śnieniem
spogląda przez palce
zwlekaj zanim księżyc
w chmury
zapadnie
na kolejny marsz kostur mocny chwyć
nie pytaj co da zapytaj jak być
biały czerpać brzask
w nocny wtapiać cień
bagaż chudych lat
kilka ciepłych mgnień
źródło obrazka:
kategoria:
teksty piosenek
|
0
X skomentowano
wtorek, 1 listopada 2011
pamiętam
chłodnym oddechem
budzi się listopad
na oścież bramy cmentarza
wiatr roztańczył migotania
na przeźroczach wspomnień
łuna na graficie rozpina parasol
świeczka
myśl
chryzantema
kilka szeptów rozmodlenia
przekracza granice wymiarów
i wyobraźni w przestrzeni
nieograniczonej spojrzeniem
budzi się listopad
na oścież bramy cmentarza
wiatr roztańczył migotania
na przeźroczach wspomnień
łuna na graficie rozpina parasol
świeczka
myśl
chryzantema
kilka szeptów rozmodlenia
przekracza granice wymiarów
i wyobraźni w przestrzeni
nieograniczonej spojrzeniem
źródło obrazka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_Katedralny_w_%C5%81om%C5%BCy
kategoria:
wiersze wolne i białe
|
0
X skomentowano
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Kategorie
- a tak plagiatuja!!!!!!!!! (1)
- absurdalia (13)
- aforyzmy (9)
- autorskie recytacje (4)
- bajkolandia - wiersze da dzieci (10)
- Cykl liryczny "Mój świecie" (7)
- Cykl monologów: Skype me! (17)
- cykl: Trudne kobiety (10)
- erekcjato (7)
- fraszki (8)
- limeryki (22)
- lirycznie z rymem (168)
- proza (32)
- Przeklad(y) (5)
- recenzje - słowa wstępne (2)
- satyrycznie z rymem (40)
- tautogram (5)
- teksty piosenek (41)
- villanella (5)
- w miniaturze (59)
- wiersze wolne i białe (213)
- z rymem (53)
Archiwum
- czerwca (1)
- września (3)
- lutego (2)
- kwietnia (1)
- marca (1)
- października (2)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (1)
- kwietnia (4)
- marca (1)
- lutego (2)
- stycznia (13)
- grudnia (8)
- listopada (12)
- października (14)
- września (18)
- sierpnia (14)
- lipca (2)
- czerwca (4)
- maja (2)
- kwietnia (3)
- marca (9)
- lutego (2)
- stycznia (3)
- grudnia (1)
- listopada (4)
- października (1)
- września (6)
- sierpnia (5)
- lipca (7)
- czerwca (11)
- maja (10)
- kwietnia (33)
- marca (21)
- lutego (6)
- stycznia (11)
- grudnia (13)
- listopada (6)
- października (12)
- września (11)
- sierpnia (20)
- lipca (10)
- czerwca (1)
- maja (13)
- kwietnia (19)
- marca (17)
- lutego (17)
- stycznia (16)
- grudnia (11)
- listopada (2)
- października (1)
- września (8)
- lipca (1)
- czerwca (8)
- maja (9)
- kwietnia (14)
- marca (7)
- lutego (8)
- stycznia (14)
- grudnia (12)
- listopada (13)
- października (10)
- września (10)
- sierpnia (1)
- lipca (8)
- czerwca (4)
- maja (6)
- kwietnia (10)
- marca (17)
- lutego (4)
- stycznia (10)
- grudnia (12)
- listopada (8)
- października (17)
- września (28)
- sierpnia (6)
- lipca (5)
- czerwca (11)
- maja (15)
- kwietnia (59)
Obsługiwane przez usługę Blogger.